Transport ryb akwariowych.
O ile większość poradników dla akwarystów bardzo wiele miejsca poświęca właściwej opiece nad rybami, sam transport ryb zazwyczaj opisany jest jednym lub dwoma zdaniami. A jest to problem, z którym każdy właściciel akwarium spotka się wcześniej lub później. Bez względu na to, czy jest to przywiezienie nowych nabytków ze sklepu zoologicznego, czy też przeprowadzka całego akwarium – warto zapewnić rybom jak najlepsze warunki i zminimalizować stres związany z podróżą. Niewłaściwy transport ryb może być przyczyną wielu ich schorzeń a w skrajnych przypadkach doprowadzić nawet do śnięć.
Przewożenie ryb w plastikowym worku
Na krótkie dystanse np. przywiezienie nowych ryb ze sklepu, najlepiej sprawdzi się plastikowy worek. Nie może to być zwykła torebka śniadaniowa, ani reklamówka z supermarketu, ponieważ są one cienkie i mogą okazać się nieszczelne. Ponadto często wykonane są z tworzyw, które w kontakcie z woda mogą wydzielać do niej toksyny. Jeżeli kupujemy rybki w sklepie zoologicznym, odpowiedni worek powinniśmy dostać od sprzedawcy, w innym przypadku – można się zaopatrzyć w specjalne worki w większości sklepów ze sprzętem akwarystycznym. Warto zwrócić uwagę, aby worek miał okrągłe brzegi, dzięki czemu unikniemy zaklinowania się ryby w jednym z rogów. Większe ryby akwariowe najlepiej pakować pojedynczo, te najmniejsze – po 2-10 sztuk do jednego woreczka z jednego akwarium w sklepie.
W czasie podróży ryby bardziej potrzebują tlenu niż wody, dlatego woreczek powinien być napełniony wodą tylko w 1/3, a pozostałą część winno stanowić powietrze albo najlepiej czysty tlen. Dzięki temu transportowane ryby będą miały czym oddychać w czasie podróży.
Worek powinien być w miarę możliwości utrzymywany w jednej pozycji (najlepiej poziomo). Jeśli przewozimy ryby samochodem – w żadnym wypadku nie należy rzucać worka na tylne siedzenie lub do bagażnika, gdzie będzie się przesuwał i przewracał. Jeżeli nie ma możliwości zabrania ze sobą drugiej osoby, która będzie trzymała worek, należy go maksymalnie ustabilizować. Najlepsze do tego będzie umieszczenie worka w sztywnym pudełku, ostatecznie można ułożyć „gniazdko” z koca lub kurtki i w nim umieścić woreczek z rybami. Takie wymoszczenie zminimalizuje wstrząsy oraz zapobiegnie przewracaniu się nawet w sytuacji, gdy będziemy musieli gwałtownie hamować.
Jeżeli transport ryb odbywa się zimą lub w czasie upałów, należy także zadbać o izolację termiczną, chroniącą ryby prze przegrzaniem lub wychłodzeniem.
W sprzedaży są specjalne pojemniki ze styropianu, można również wykorzystać torby czy pudełka termoizolacyjne, przeznaczone do przewożenia artykułów spożywczych. Większość ryb mniej się stresuje, jeżeli transport odbywa się w ciemnościach. To kolejny powód, dla którego warto pomyśleć wcześniej o zaopatrzeniu się w pudełko styropianowe lub choćby zwykły karton. Bez względu na zapewnione warunki, nie należy niepotrzebnie przedłużać podróży, dlatego trzeba zaplanować ją tak, żeby nie musieć np. robić po drodze zakupów czy tankować samochodu.
Przewożenie ryb w pojemnikach transportowych
Jeżeli musimy przewieźć większą ilość ryb, lub czeka nas naprawdę długa podróż, idealnym sposobem jest wykorzystanie specjalnych pojemników transportowych z otworami, przez które podawany jest tlen. Pojemniki takie są dość drogie i zazwyczaj przekraczają możliwości finansowe osób, które akwarystyką zajmują się tylko hobbystycznie, wykorzystywane są natomiast często przez zawodowych hodowców i dystrybutorów ryb.
W razie przeprowadzki alternatywą może być skorzystanie z usług firm transportowych, które specjalizują się w przewożeniu żywych zwierząt. Jeżeli transport ryb jest jednorazowy, będzie to kosztowało taniej niż zakup profesjonalnego pojemnika, niemniej jednak wiąże się za znacznym kosztem, dlatego wielu akwarystów przed przeprowadzką decyduje się raczej na sprzedaż lub oddanie ryb, a w nowym miejscu zakłada akwarium od początku.
Aklimatyzacja ryb po podróży
Po przewiezieniu ryb nie należy ich do razu przenosić z woreczka lub pojemnika do akwarium, ponieważ zmiana temperatury i parametrów fizykochemicznych wody może okazać się dla nich zbyt dużym szokiem.
Jeśli przewozimy ryby w worku, można umieścić go na kilkanaście minut w akwarium, dzięki czemu temperatura wody w woreczku zbliży się do tej, która jest w zbiorniku. Następnie dolewamy do worka szklankę wody z akwarium i czekamy kolejne 10-15 minut. Po tym czasie odławiamy ryby i wpuszczamy je do akwarium. Nie wlewamy do zbiornika wody z woreczka.
Jeżeli przewozimy ryby w specjalnym pojemniku – stopniowo podmieniamy wodę w pojemniku na tą z akwarium. Jeśli różnica temperatur i parametrów jest bardzo duża, proces ten powinien przebiegać bardzo powoli, a podmianie podlegać nie więcej niż 20% wody co pół godziny. Najlepsza będzie metoda kropelkowa, w której woda z akwarium będzie stopniowo wpływała cienkim wężykiem do pojemnika. Dopiero po podmianie 2/3 wody można przenieść ryby do zbiornika docelowego. Żeby ryby łatwiej doszły do siebie po stresie związanym z podróżą, przed umieszczeniem ich w akwarium należy zgasić lub przyciemnić oświetlenie.