Oczka wodne z roku na rok zdobywają coraz większą popularność i coraz częściej można je spotkać zarówno w przydomowych ogrodach, jak i działkach za miastem. Stanowią nie tylko wspaniały element dekoracyjne, lecz także bardzo lubiane przez domowników miejsce relaksu. Właściciele ogrodów doceniają również ich wpływ na mikroklimat oraz zauważalną poprawę wzrostu roślin w najbliższym otoczeniu oczka.
Budowę i założenie oczka wodnego można zlecić profesjonalistom, ale można też wykonać wszystkie prace samodzielnie. W obu przypadkach warto poczytać na ten temat oraz popytać znajomych, którzy już takie oczka posiadają w swoich ogrodach, a następnie dokładnie przemyśleć wielkość, położenie i przeznaczenie oczka. Dobrze zaprojektowany zbiornik pochłonie sporo czasu i środków na etapie zakładania, natomiast nie będzie wymagał dużych nakładów pracy w późniejszym czasie. Niestety, bardzo często mamy do czynienia ze stawami założonymi bez elementarnej wiedzy i zastanowienia, które w efekcie stają się zmorą właścicieli, angażując cały ich wolny czas na wieczne czyszczenie, przeróbki albo naprawy. Tego wszystkiego można uniknąć planując szczegółowo krok po kroku budowę oczka wodnego z uwzględnieniem warunków terenu, który posiadamy oraz wyraźną wizją efektu, który chcemy uzyskać.
Usytuowanie, kształt i wielkość oczka wodnego
Jednym z ważniejszych pytań, na które musi sobie odpowiedzieć przyszły właściciel dekoracyjnego stawu jest: gdzie najlepiej założyć oczko wodne? Najlepiej dość blisko domu lub budynków gospodarczych, jednak tak, żeby nie zakłócać dróg komunikacyjnych w ogrodzie. Zdecydowanie nie ma sensu umieszczanie go w odległym kącie ogrodu- lepiej, żeby stanowił cześć przydomowej strefy rekreacyjnej. Poza tym, ze będzie cieszył oczy zarówno nasze, jak i naszych gości- łatwiej będzie zareagować na ewentualne niepożądane zjawiska. Wiele osób obawia się, że wraz z wodą przy domu pojawi się plaga komarów- to nie do końca prawda, ponieważ ryby, które hodujemy w oczku zazwyczaj skutecznie zapobiegają temu problemowi, zjadając komarze larwy.
Kolejna lokalizacja odradzana do zakładania oczka to miejsce bezpośrednio pod drzewami. Nie jest to wskazane, ponieważ opadające liście będą zaśmiecać wodę i gnić. W dodatku silne korzenie drzew mogą także uszkodzić dno stawu. Oczywiście przy wytyczaniu miejsca pod staw warto zastanowić się, jak ogród będzie wyglądał za kilka lat, czy małe w tej chwili drzewka i krzewy niebawem nie zamienią się w całkiem spore zadrzewienie.
Ważnym elementem, który warto wziąć pod uwagę, jest ekspozycja na słońce- przy zbyt małej rośliny wodne nie będą prawidłowo rosły. Z drugiej strony w słoneczne dni przynajmniej część zbiornika powinna być ocieniona, gdyż w ogrzanej słońcem wodzie bardzo szybko nadmiernie rozrastają się glony. Najlepiej, żeby od strony południowej zbiornik był częściowo zacieniony przez budynek, wysokie drzewo lub element architektury ogrodowej.
Kształt i wielkość oczka zależą w zasadzie od trzech czynników: naszych możliwości (posiadanej przestrzeni i funduszy), upodobań oraz przeznaczenia zbiornika. Właściciele niewielkich ogrodów, którzy bardzo pragną posiadać jakąkolwiek wodę zamiast klasycznego oczka z rybami mogą zdecydować się na niewielki zbiornik tylko z roślinami, mini oczko w donicy czy beczce albo strumyk. Żeby móc hodować w oczku ryby potrzeba co najmniej kilkunastu metrów kwadratowych plus strefa nabrzeżna. Paradoksalnie, im większa jest sadzawka, tym mniej wymaga pielęgnacji, ponieważ w dużych zbiornikach powstaje ekosystem podobny do naturalnego. Trudno jest natomiast utrzymać równowagę biologiczną w małych oczkach wodnych. Takie zbiorniki wymagają zainstalowania urządzeń filtrujących i napowietrzających wodę oraz regularnego oczyszczania. Aby ograniczyć interwencje w wodny ekosystem zaleca się, by minimalna powierzchnia oczka wodnego wynosiła 10-15 m2, a jego głębokość sięgała co najmniej 1 m. W takim zbiorniku długo utrzyma się równowaga biologiczna, a mróz nie spowoduje uszkodzeń roślin i śnięcia ryb. Niecka może być nieco płytsza (jednak zawsze głębsza niż 40 cm), jeśli nie hodujemy ryb ani nie uprawiamy roślin strefy głębokiej wody, czyli np. nenufarów.
Kształt najlepiej dopasować do stylu urządzenia ogrodu. Przy ogrodach tradycyjnych i tych w stylu retro najlepiej sprawdza się oczka okrągłe lub imitujące naturalne kształty stawów. Do nowoczesnych i minimalistycznych bardziej natomiast pasować będą oczka wodne, kwadratowe i prostokątne. Przy wytyczaniu kształtu należy unikać wąskich zatoczek i przepływów, które będą uniemożliwiały wymianę wody w zbiorniku. W bardzo małym oczku optymalny jest kształt koła lub elipsy.
Bardzo ważna jest też kwestia bezpieczeństwa. Jeżeli w domu mieszkają małe dzieci, oczko wodne warto zabezpieczyć ogrodzeniem lub zredukować jego głębokość. W przypadku posiadania psów lub kotów, które przebywają również w ogrodzie, trzeba przemyśleć zarówno kwestię zabezpieczenia zwierząt przed stawem, jak i stawu ( a szczególnie ryb) przed ulubieńcami.
Po sporządzeniu planu i przed przystąpieniem do robót budowlanych warto załatwić wszystkie formalności prawne, żeby uniknąć późniejszych problemów. Zbiornik o powierzchni do 30m2 nie wymaga pozwolenia na budowę, należy jednak zgłosić zamiar z dokładnym opisem planowanej inwestycji we właściwym organie administracyjno-prawnym. Przy budowie oczka powyżej 30 m2 potrzebne jest pozwolenie na budowę. Do wniosku należy dołączyć 4 egzemplarze projektu, wykonanego przez osobę z uprawnieniami budowlanymi.
Wybór technologii budowa oczka wodnego
Sama budowa oczka wodnego polega przede wszystkim na jego wykopaniu i uszczelnieniu dna i teoretycznie może zostać wykonana nawet przez osobę beż umiejętności budowlańca. Przed rozpoczęciem robót należy dokonać wyboru spośród dostępnych technologii. Markety budowlane oferują na przykład gotowe formy z żywic i polietylenu, albo zbiorniki z syntetycznej gumy lub kauczuku o różnych kształtach i rozmiarach. Oczko wodne możemy także wyłożyć specjalną folią polietylenową lub PVC, wylać z betonu albo wylepić gliną. Każda z dostępnych technologii ma swoje wady i zalety:
– glina- to najbardziej naturalny z prezentowanych materiałów uszczelniających. Glinę do uszczelnienia zbiornika wodnego kupuje się w cegielniach. Można zastosować glinę w postaci sypkiej, suszoną i zmieloną, albo w postaci niewypalonych cegieł. Ułożoną na dnie warstwę sypkiej gliny o grubości 15 cm albo cegieł zwilża się i ubija (żeby się zespoliła i nie przepuszczała wody), a na końcu zasypuje żwirem. Wykończenie oczka gliną jest jedną z tańszych metod uszczelniania, nadaje też oczku pewne cechy zbiornika naturalnego. Wadą jest z pewnością dość niska trwałość stopniowa utrata szczelności, szczególnie, jeśli zbiornik jest usytuowany na sypkich glebach
– bentonit- mata bentonitowa to, podobnie jak glina, naturalny materiał uszczelniający. Składa się ze skały naturalnej o dużej chłonności (bentonitu), która w postaci sprasowanych granulek „zamknięta” jest między dwoma warstwami włókniny. Mata, pęczniejąc pod wpływam wody, tworzy nieprzesiąkliwą i niezniszczalną warstwę uszczelniającą. Zaletą zastosowania mat bentonitowych jest ich wysoka trwałość, odradza się natomiast samodzielne ich układanie.
– beton- kolejna bardzo trwała technologia, którą lepiej zostawić fachowcom. Zaletą jest dość niski koszt wykonania oraz żywotność konstrukcji oceniana na kilkadziesiąt lat. Największym problemem jest nieszczelność wynikająca z pęknięć. Z tego powodu oczka wykonuje się z tak zwanego siatkobetonu, a dla uszczelnienia pokrywa wnętrze laminatem.
– niecki z tworzyw sztucznych- to najprostsze rozwiązanie, dla osób nieznających się na budowlance. Produkuje się je z polietylenu lub poliestrów łączonych z włóknami szklanymi. Cechuje je trwałość (co najmniej kilkanaście lat), różnorodna pojemność i kolorystyka. Montaż jest łatwy, co sprzyja samodzielnemu wykonaniu oczka. Potrzebny jest wykop dostosowany kształtem do wypraski, a na jego dnie podsypka z piasku. Trzeba ją zagęścić i wypoziomować, a potem ustawić na niej zbiornik. Po wypoziomowaniu brzegów zbiornika, wypełnia się go wodą do 1/3, a przestrzenie w wykopie wypełnia piaskiem. Brzegi zbiornika warto estetycznie zamaskować
– folia- to rozwiązanie najczęściej stosowane w Polsce. Najpopularniejsza jest folia z polichlorku winylu (PVC), ponieważ jest tania i wytrzymała na uszkodzenia mechaniczne. Ulega natomiast promieniowaniu UV, dlatego trzeba ją przysypać warstwą piasku lub drobnych kamieni. Jej żywotność to 15-20 lat. Można ją łatwo przystosować do rozmiarów zbiornika, gdyż produkowana jest w kilku szerokościach i grubościach. Folia z polietylenu (PE) nadaje się głównie do naprawy przecieków i łatania dziur. Nie jest polecana do całościowego uszczelniania niecek, ponieważ wytrzymuje zaledwie kilka sezonów, na mrozie pęka, a pod wpływem promieniowania UV kruszeje. Do zbiorników wodnych powyżej 1,5 m poleca się wykładzinę z kauczuku syntetycznego (EPDM). Nie jest tania, ale jeśli jej użyjemy, przez kilkadziesiąt lat nie będzie kłopotu z uszczelnieniem. To wyjątkowo trwały i wytrzymały materiał – odporny na promienie UV, utlenianie, zmienne warunki atmosferyczne oraz uszkodzenia mechaniczne.
Wykop i profilowanie oczka wodnego
Budowę oczka wodnego zaczynamy od wyznaczenia granicy wykopu pod zbiornik, następnie kopiemy dół nieco większy od planowanego zbiornika. Jeśli decydujemy się na gotową nieckę z tworzywa, wystarczy podsypać dno wykopu piaskiem i umieścić w nim pojemnik. W przypadku, gdy chcemy uszczelnić dno folią lub gliną, czeka nas jeszcze profilowanie brzegów zbiornika. Z dna usuwamy kamienie, które mogłyby uszkodzić folię i na różnych wysokościach modelujemy półki, na których będą sadzone rośliny. Zaleca się stworzenie pierwszej półki na głębokości 15 – 20 cm, oraz następnej na głębokości 30 – 40 cm. Muszą być na tyle szerokie, żebyśmy mogli umieścić na nich planowaną ilość roślin (minimum 30 cm). Ważne jest też, aby płaszczyzny półek nie opadały w kierunku głębi, a ich krawędzie powinny być lekko zadarte do góry. Zapobiegnie to spadaniu roślin z półek. Odpowiednio wyprofilowany wykop należy przed uszczelnieniem folią wysypać piaskiem lub wyłożyć geowłókniną, żeby zapobiec powstawaniu pęknięć i przetarć.
Maskowanie krawędzi oczka wodnego
Maskowanie brzegów to jeden z najczęstszych problemów, z którym borykają się właściciele oczek wodnych. Wystająca folia, nieestetyczne krawędzie ścianek z betonu lub tworzyw sztucznych sprawiają, że zbiornik wyglądał naturalnie i nieestetycznie. W przypadku uszczelniania oczka folią, najlepiej wykopać wokół oczka rowek o głębokości około 10 cm, wywinąć folię wraz z włókniną, a następnie dołek zasypać ziemią, żwirem lub zabetonować i zabrać się do układania materiału wykończeniowego. Te ostatnie dobiera się do stylu oczka wodnego oraz całego ogrodu. Przy naturalistycznych założeniach wykorzystuje się materiały z najbliższego otoczenia – żwir, piasek, kamienie, drewno. W nowoczesnych ogrodach dobrze wyglądają geometryczne obrzeża wykonane na przykład z antypoślizgowych płyt betonowych, kamiennych albo drewnianych.
Bardzo dobrym sposobem maskowania folii jest też założenie wokół stawu strefy bagiennej wypełnionej ziemią, do której przesiąka woda ze stawu. Rośliny bagienne tworzą szuwary, które nie tylko zasłaniają dno i brzeg jeziorka, ale też pełnią funkcję filtru biologicznego, przyczyniając się tym samym do samooczyszczania stawu. W tym przypadku przydatne będzie zbudowanie niewielkiej kładki albo pomostu, z którego będzie można obserwować życie na dnie zbiornika, bez konieczności grzęźnięcia w „bagnie”.
Półki na rośliny można zamaskować żwirem, na ich krawędziach układając większe kamienie, żeby żwir się nie osuwał. Jeśli dobrze obsadzimy je roślinami, z czasem same rośliny zasłonią nieestetyczną folie lub beton.
Pompy i filtry
W niedużych oczkach wodnych, w których trudno w naturalny sposób zachować równowagę biologiczną, konieczne będzie zainstalowanie pompy i filtra. Pompę zwykle umieszcza się na dnie zbiornika, skąd kieruje ona wodę do filtra. W niewielkich zbiornikach można też wykorzystać wygodne kompaktowe urządzenie, w którym pompa i filtr znajdują się we wspólnej obudowie. Aby odpowiednio dobrać pompę, trzeba pamiętać, że musi być dostosowana do wielkości stawu. Zakłada się, że w niewielkim zbiorniku (do 10 m3) powinna w ciągu godziny przepompować połowę wody. Wydajność pompy podawana jest na opakowaniu, zazwyczaj razem z rekomendacją, do jakiej wielkości zbiornika jest przeznaczona.
Jeśli chodzi o filtry, to do wyboru mamy filtry zewnętrzne umieszczane poza oczkiem lub w strefie wody płytkiej oraz takie, które montuje się na dnie oczka wodnego (polecane są do zbiorników o pojemności do 8 m3). Mogą być ciśnieniowe lub przepływowe. Filtry ciśnieniowe rekomendowane są do zbiorników o pojemności do 15 m3, natomiast filtry przepływowe znajdują zastosowanie w większych oczkach wodnych. Te ostatnie mają zazwyczaj kilkustopniowy system oczyszczania, co oznacza, że woda przepływająca przez system filtrów jest czyszczona zarówno mechanicznie, jak i biologicznie. System po wystartowaniu musi działać nieprzerwanie; w przeciwnym razie zamierają mikroorganizmy, które żyją dzięki składnikom odżywczym osadzającym się na filtrze. Wiele nowoczesnych filtrów ma również zainstalowane lampy UV, które niszczą glony i mikroorganizmy chorobotwórcze. Jeżeli takiej lampy nie ma – można dokupić oddzielne urządzenie.
Rośliny wodne
Rośliny w oczku wodnym to nie tylko dekoracja, ale przede wszystkim najlepszy sprzymierzeniec w walce o czystą wodę. Im mniejszy zbiornik posiadamy, tym więcej roślin powinno się w nim znaleźć. W małym oczku wodnym około 2/3 powierzchni wody powinny pokrywać rośliny, w przeciwnym razie szybko rozwiną się w niej glony i zamiast oczka wodnego, będziemy mieli w ogrodzie zieloną kałużę. Na rynku dostępnych jest wiele roślin przeznaczonych do oczek wodnych, zarówno natywnych jak i sprowadzanych z całego świata. Rośliny do oczka wodnego można podzielić na kilka grup ze względu na miejsce ich występowania w zbiorniku:
– strefa bagienna- to strefa przejściowa między wodą a lądem. W tej strefie woda nie występuje wcale lub nie przekracza kilku centymetrów, ale podłoże jest przez większość czasu mokre. Strefa ta powinna być dość szeroka, ponieważ to ona sprawia, że zbiornik wtapia się naturalnie w ogród, stanowi również schronienie dla wielu zwierząt. Do tej strefy należą między innymi rośliny szuwarowe: pałka wodna, tatarak pospolity, sit, ponikło, cibora zmienna czy oczeret jeziorny. Z roślin kwitnących w strefie tej mogą się znaleźć: tojeść bukietowa, tojeść kropkowana, kmieć błotna, niezapominajka błotna, krwawnica pospolita, mięta nadwodna, kosaciec żółty i wiele innych gatunków.
– strefa wody płytkiej- w tej strefie woda osiąga 10–30 cm głębokości. Podobnie jak w strefie błotnej, może tu rosnąć sporo gatunków roślin błotnych i bagiennych. Oprócz tego grzybieńczyk wodny, strzałka wodna czy osoka aloesowata.
– strefa wody głębokiej- to siedlisko przeznaczone jest głównie dla roślin z rozwiniętym, długim systemem korzeniowym (który umożliwia zakotwiczenie rośliny w podłożu), które w naturze zasiedlają wody o głębokości od 30 cm do ponad 1,5 m. Do roślin tej strefy należą głównie grążele oraz grzybienie, kotewka orzech wodny oraz okrężnica bagienna.
– strefa roślin pływających- to strefa roślin, które pływają swobodnie po powierzchni i nie ukorzeniają się w podłożu. Należą do nich: hiacynt wodny, żabiściek pływający, azolla karolińska, pistia rozetkowa, limnobium gąbczaste, pływacz zwyczajny oraz salwinia pływająca.
– rośliny podwodne- do tej grupy należą rośliny, takie jak: wywłócznik, moczarka kanadyjska i rdestnica kędzierzawa. Choć nie wpływają na wygląd oczka, są konieczne, ponieważ stanowią schronieniem dla drobnych zwierząt wodnych i narybku oraz natleniają wodę.
Rośliny najlepiej sadzić w oczku wiosną i jesienią, choć można to robić przez cały rok. Jeśli wokół oczka została zaprojektowana strefa bagienne, do której przesiąka woda ze zbiornika, rośliny bagienne i szuwarowe można sadzić bezpośrednio w podłożu. Pozostałe rośliny wodne najlepiej sadzić w ażurowych koszach lub specjalnych pojemnikach, Rozwiązanie ma tę dodatkową zaletę, że w razie potrzeby rośliny łatwo przestawić, zmieniając w ten sposób aranżację zbiornika, a na zimę przenieść wrażliwe gatunki do pomieszczenia. Rośliny najlepiej sadzić w oczku wiosną i jesienią, choć można to robić przez cały rok. Podstawowym rodzajem podłoża dla roślin wodnych jest mieszanina gliny i piasku w stosunku 1:2. W oczku wodnym nie jest wskazane używanie uniwersalnej ziemi do kwiatów, ponieważ zawiera ona zbyt dużą ilość nawozów. Przed wypełnieniem kosza podłożem warto wyłożyć go workiem jutowym, co zapobiegnie jego wypłukiwaniu. W przypadku roślin o wyjątkowo ostrych korzeniach, zamiast plastikowego kosza lepiej użyć metalowego wiadra z wywierconymi otworami, przez które będzie wpływać woda.
Rośliny podwodne dość rzadko można spotkać w handlu, można je natomiast bez problemu pobrać z naturalnego środowiska. Jeśli oczko wodne ma wybetonowane dno, można je wysypać warstwą żwiru i bezpośrednio w nim posadzić rośliny podwodne. Jeżeli oczko jest uszczelnione folią- należy zastosować kosze podobnie, jak w przypadku innych roślin.
„Sadzenie” roślin swobodnie pływających jest najprostsze- wystarczy wrzucić roślinę do wody. Niestety, większość z nich (szczególnie gatunki egzotyczne) nie wytrzymuje zimy, trudno też przechowują się w pomieszczeniach, dlatego należy traktować je, jako rośliny jednoroczne i co roku kupować nowe „sadzonki”.
Ryby
Wybierając ryby do oczka wodnego, większość hodowców kieruje się walorami estetycznymi. Nie powinien to być jednak jedyny wyznacznik, ponieważ nie wszystkie gatunki będą się dobrze czuły we wszystkich rodzajach zbiorników. W małym oczku wodnym z pewnością odnajdzie się karaś ozdobny, który jest chyba najprostszą w hodowli i najmniej wymagająca rybą, polecaną dohodowali w stawach. Karp koi czy złota orfa potrzebują już nieco większego zbiornika z dobrze natlenioną wodą. Niektórzy trzymają w oczku wodnym również rodzime gatunki, takie jak karasie i liny, jednak ze względu na maskujące kolory nie spełniają one zbyt dobrze funkcji dekoracyjnej. Poniżej przegląd najbardziej popularnych gatunków, które można hodować w oczkach wodnych:
– Karaś ozdobny (Carassius auratus)- do oczka wodnego nadają się odmiany: kometa, nimfa, shubunkin, oraz nierasowe mieszańce. Welony i odmiany z różnego typu naroślami są zbyt delikatne i powinny pozostać w akwarium. Ryby te są bardzo ruchliwe i potrzebują dużo miejsca do pływania. Najlepiej kupować młode okazy- jednoroczne lub dwuletnie, które najłatwiej się aklimatyzują do nowych warunków.
– Karp Koi (Cyprinus carpio Koi) – ze względu na swoją urodę i inteligencję są to najchętniej obecnie hodowane ryby w oczkach wodnych. Wymagają jednak sporego zbiornika i dobrze natlenionej wody. Dorosłe osobniki dorastają do 50-60 cm. Ogólnie są dość niekłopotliwe w hodowli i w zasadzie wszystkożerne. Rośliny w koszach powinny być dobrze zabezpieczone, ponieważ ryby te lubią kopać.
– Złoty lin (Tinca tinca) – to odmiana kolorystyczna popularnego w Polsce lina. Jest wytrzymałą i odporną na niedobory tlenu rybą, która doskonale radzi sobie w oczku wodnym. Przebywa głównie tuż pod powierzchnią wody, ukryta wśród roślin pływających. Złote liny żyją do 10 lat. Są wszystkożerne i dorastają do około 30 cm długości.
– Złota orfa (Leuciscus idus var. Orfus) – odmiana kolorystyczna popularnego jazia, osiągająca do 1 metra długości. Z tego powodu ryba ta nie jest polecana do małych oczek. Charakteryzuje się intensywnie pomarańczową barwą oraz wydłużoną sylwetką. Złote orfy są bardzo ruchliwe i mają skłonność do skakania, co bardzo efektownie wygląda, ale może być tez przyczyną problemów z rybami.
– Sterlet (Acipenser ruthenus) – odmiana jesiotra, często sprzedawana w sklepach akwarystycznych. Jest mało dekoracyjną ryba i pływa raczej przy dnie. Ponadto dorasta do sporych rozmiarów, więc tym samym wymaga dużego zbiornika. Wiele osób mimo wszystko chwali sobie hodowlę jesiotrowatych w oczkach wodnych, za względu na ich ciekawe zachowania.
Do świeżo założonego zbiornika ryby można wpuszczać najwcześniej 2 tygodnie po wypełnieniu go wodą. Jest to czas potrzebny do wytworzenia się względnej równowagi biologicznej. Wpuszczenie ryb do świeżego zbiornika, niestety nieodłącznie związane jest z dużymi stratami. Temperatura wody powinna być zbliżone do tych, w jakich ryba przebywała wcześniej, jednak nie niższa niż 15 stopni. Jeśli staw został niedawno obsadzony roślinami, lepiej zaczekać, aż się ukorzenią. Niektórzy hodowcy w pierwszym roku wpuszczają kilka ryb na „próbę”, a dopiero w kolejnym umieszczają w oczku docelową obsadę.
Przy planowaniu ilości ryb w zbiorniku należy wystrzegać się zbyt gęstego zarybienia, które mogłoby spowodować pogarszanie się parametrów wody i stopniowe śnięcie ryb. Minimalna ilość wody na jedną rybę wielkości 10 cm (karasie ozdobne) powinna wynosić około 100 litrów, zaś w przypadku większych ryb (karpie Koi) nawet 1000 litrów. Jednak im więcej przestrzeni im zapewnimy, tym lepiej będą się czuły. Decydując się na hodowlę ryb w oczku, należy mieć świadomość, że trzeba je będzie zabezpieczyć na zimę, co w niektórych przypadkach wiąże się z przenoszeniem do pomieszczeń.
W typowym oczku wodnym ryby najczęściej karmi się raz dziennie, przy czym dobrze jest raz w tygodniu zastosować dzień głodówki. Rodzaj pokarmu zależy od hodowanego gatunku- w sprzedaży są gotowe karmy, można też zastosować pokarm domowej produkcji. Większość ryb w oczkach pobiera jedzenie z powierzchni, dlatego nie należy sypać jednorazowo wielkich porcji, ponieważ niezjedzone jedzenie opada na dno i tam gnije. Karmienie zaczyna się wiosną, kiedy temperatura wody osiągnie około 10 stopni, a kończy jesienią, gdy spadnie poniżej 10 stopni. W obficie obrośniętych oczkach wodnych z mała ilością ryb można całkowicie lub prawie całkowicie zrezygnować z karmienia. W takim zbiorniku żyje prawdopodobnie odpowiednia ilość różnych bezkręgowców, które stanowić będą najlepszą karmę do ryb. Uzupełnienie diety stanowić mogą glony oraz niektóre części roślin wodnych.
Inne zwierzęta w oczku wodnym
Poza rybami, najczęściej spotykanymi w oczku wodnym zwierzętami są żaby. Jeśli w pobliżu znajdują się naturalne zbiorniki wodne, żaby prawdopodobnie pojawią się u nas same. Nie wszyscy ogrodnicy je lubią, a przecież są to bardzo pożyteczne stworzenia o ciekawych zwyczajach. Najlepsze do oczek ogrodowych są gatunki żab zielonych: żaba śmieszka (Rana ridibunda), żaba wodna (Rana esculenta) oraz żaba jeziorkowa (Rana lessonae). Najchętniej zamieszkują oczka z bogata strefą bagienną i dużą ilością dostępnych kryjówek.
Właściciele oczek wodnych dość często próbują hodować w nich raki, jednak ich utrzymanie jest niezwykle trudne, ponieważ potrzebują niezwykle czystej wody. Często mówi się nawet, iż są one wyznacznikiem czystości wody w naturze, gdyż obecne są one tylko tam, gdzie jest bardzo czysto. Do oczka wodnego najlepiej wpuszczać rodzime gatunki, takie jak: Rak błotny (Astacus leptodactylus) czy Rak pręgowany pochodzący z Ameryki Północnej ale zamieszkujący obecnie wody Europy w tym Polski (Orconectes limosus).
Niektórzy wprowadzają do oczek wodnych żółwie, co nie jest do końca dobrym pomysłem, ponieważ są one bardzo ekspansywne i dość szybko doprowadzają do sytuacji, kiedy zaczynają być jedynymi mieszkańcami oczka. Żółwie (po wyjedzeniu zawartości oczka) mogą też uciec ze zbiornika w świat, gdzie, o ile ktoś ich nie przygarnie, mają niewielkie szanse na przeżycie.
Oczko wodne, to raj dla wielu owadów. Niedługo po założeniu zbiornika na pewno uda się zaobserwować kolorowe ważki oraz owady wodne, takie jak pływak, obrzezek czy nartnik. Nie wszystkie z nich są pożądane – z pewnością chętnie uniknęlibyśmy obecności komarów czy meszek.
Obecność zbiornika wodnego często przyciąga też do ogrodu różnego rodzaju ptaki i zdarza się, że niektóre z nich (szczególnie patki wodne) zostają na dłużej. Ptaki w okolicach oczka wodnego to jednocześnie dobra i zła wiadomość. Z jednej strony stanowią niewątpliwą ozdobę i atrakcje, a dodatkowo wspierają nas w walce, np. z komarami. Z drugiej strony często paskudzą do stawu, a duże ptactwo wodne potrafi dość szybko oczyścić staw z ryb oraz żab.
Dekoracje
Choć najlepiej wygląda oczko wodne maksymalnie zbliżone do naturalnego zbiornika, wiele osób czuje potrzebę dodania różnych dekoracji. W sprzedaży znaleźć można wiele przeróżnych gipsowych figurek, wykonanych specjalnie z myślą o dekoracji oczka wodnego. Taka forma wystroju, choć właściwie niepotrzebna w niczym nie szkodzi, i jeśli odpowiada gustom właściciela, trudno ją uznać za naganna. Zdecydowanie niepolecane są natomiast różnego rodzaju plastikowe czy gumowe „pływaki” w kształcie zwierząt, roślin wodnych czy łódek. Tego typu ozdoby zajmują niepotrzebna przestrzeń i denerwują ryby, które nieraz próbują je podskubywać. O wiele lepiej powierzchnie tę przeznaczyć na rośliny pływające, które na pewno będą większą ozdobą.
Dużym powodzeniem cieszą się również dekoracje, które poza funkcją ozdobną wspierają także ruch wody. Należą do nich wszelkie mini fontanny, kaskady czy figurki przelewające wodę. Dekoracje tego typu na pewno wpływają korzystnie na warunki zarówno w stawie, jak i wokół niego. Łagodny szmer spływającej wody pomaga też zrelaksować się nad oczkiem wodnym.
Oświetlenie oczka wodnego
Oświetlenie to bardzo ważny (choć często pomijany) element aranżacji oczka wodnego, szczególnie, jeśli stanowi ona najbliższe sąsiedztwo domu. Dobrze dobrane potrafi doskonale podkreślić charakter zbiornika, lub wręcz przeciwnie- nadać mu pozór tajemniczości czy baśniowości. Projekt iluminacji najlepiej zrobić przed zakończeniem budowy oczka, ponieważ często może wymagać pociągnięcia dodatkowych przewodów elektrycznych.
W tej chwili właściciele zbiorników wodnych mają do dyspozycji lampki nadwodne, lampki pływające oraz reflektory podwodne, wszystkie w pełnej gamie kolorystycznej. Można oświetlać taflę zbiornika, dno, rośliny lub toń z pływającymi rybami. Światłem można również podkreślić detale, takie jak figurki, kładki, efektowne kępy roślin i inne. Jeśli w ogrodzie nie ma prądu elektrycznego, oczko wodne równie efektownie można podświetlić lampkami solarnymi.
Pielęgnacja oczka wodnego
Posiadanie oczka wodnego, to nie tylko przyjemność, lecz również sporo obowiązków, ponieważ wymaga ono całorocznej pielęgnacji. W dobrze założonym i dużym zbiorniku prac jest zdecydowanie mniej. Prace pielęgnacyjne różnią się w zależności od pory roku.
– wiosna- to pora czyszczenia oczka po zimie, nasadzania nowych roślin oraz wpuszczania nowych ryb
– lato- latem należy kontrolować poziom wody, uzupełniać ją, oraz na bieżąco czyścić oczko z wpadających liści
– jesień- jesień jest dobrą pora na gruntowne porządki, szczególnie, jeśli przenosimy ryby na zimę do pomieszczenia. Należy przyciąć obumarłe części roślin oraz opadłe liście a także zabezpieczyć ryby i rośliny zimujące w stawie.
– zima- jeśli w stawie zostały ryby, należy kontrolować, czy maja one dostęp do powietrza. W tym celu wycina się przeręble lub instaluje dodatkowe urządzenia napowietrzające.
Bibliografia:
1. Beck Peter: Mały ogródek wodny
2. Biegan Piotr: Oczko wodne po zimie [w:] Magazyn Akwarium nr 4/2010 (093)
3. Buczacki Stefan: Rośliny wodne.
4. Dreyer Wolfgang: Staw – przewodnik kieszonkowy.
5. Helberg Thomas: Ogrody wodne.
6. Hilble R. Langfeldt-Feldman G.: Koi – bajecznie barwne ryby ogrodowe.
7. Kaszuba Jerzy „Koi. Kolorowe karpie japońskie”
8. Kircher Angela, Kircher Wolfram: Rośliny dla każdej strefy oczka wodnego.
9. Kohle Ruth, Sulzberger Robert: Staw i strumyk w ogrodzie.
10. Małysz Anna, Sławomir: Ogród wodny bez tajemnic.
11. Mills Dick: Ryby zimnowodne.
12. Mioduszewski Waldemar: Stawy małe zbiorniki wodne. Planowanie, wykonawstwo, użytkowanie.
13. Oczko wodne: Akwarium w ogrodzie [w:] Magazyn Akwarium nr 5/2005 (42)
14. Papworth David: Ogrodowe oczka wodne
15. Sieniawski Andrzej: Jak pielęgnować ogrody wodne i bagienne
16. Zarzyński Paweł: Budujemy oczko wodne [w:] Magazyn Akwarium nr 3/2007 (59)
17. Zarzyńscy J. i P.: Jak przygotować oczko wodne do zimy [w:] Magazyn Akwarium nr 10/2007 (66)
18. Zientek Hubert: Inne gatunki roślin w oczku, cz. 1 [w:] Magazyn Akwarium nr 3/2007 (59)
19. Zientek Hubert : Ryby i rośliny w akwarium zimnowodnym i oczku wodnym – poradnik hodowcy.
20. Zientek Hubert: Oczko wodne na przednówku [w:] Magazyn Akwarium nr 4/2009 (82)
Jak zwykle fajny artykuł, mam tylko taką uwagę: rak pręgowany to nie jest nasz rodzimy gatunek, jest to gatunek inwazyjny wspierający nasze raki. Jego wprowadzanie w nowe miejsca należy uznać za szkodliwe.
Oczywiście powinno być wypierający.
Racja, wielkie dzieki Panie Robercie.